Fabularnie książka zapowiadała się naprawdę interesująco, więc postanowiłam skusić się na taką publikacją w tym miesiącu.
Magda już planowała swój urlop, jednak szefowa poprosiła ją o to by zajęła się grupą zagranicznych gości, którzy w Polsce chcieli szukać swoich korzeni i nie tylko. Podwójna stawka zachęciła Magdę do odbierania trzech tur z lotniska i opracowanie dla nich planu wycieczki. Co z tego wyniknęło?
Nie miałam względem niej zbyt wielkich oczekiwań, jednak i tak jestem nieco rozczarowana tą powieścią. Jest lekko, podobały mi się wstawki z przeszłości, których mogłoby być zdecydowanie więcej, bo dodawały tej powieści uroku.
Autorka z zawodu jest przewodniczką po Warszawie i to też dało się odczuć. Bardzo przypadły mi do gustu opisy miejsc w stolicy i pomysł na zagadkę kryminalną, którą niestety zbyt wcześnie rozwiązałam.
,,Zabójcza wycieczka" Ewy Waligóry to jedna z tych książek które mogą być ciekawą lekturą na wieczór dla osób, które nie szukają mocnych wrażeń.
Moja ocena: 4/6
Czasem prosta, niezobowiązująca lektura też jest potrzebna dla rozrywki. Gosia B.
OdpowiedzUsuńI w takich klimatach lubię czasem pobuszować, na luźniejsze zaczytanie, ale w klimatach, które mi odpowiadają. :)
UsuńByć może się skuszę w przyszłości bo na razie nie mam ochoty na tego typu książkę.
OdpowiedzUsuńA ja czuję, że to mogłaby być ksiązka, w którą bym się wkręciła i miło spędziła z nią czas. Co czytelnik, to opinia. Czytałam, że jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńTo prawda, najlepiej samemu się przekonać. :)
UsuńDobra ocena, nie najlepsza, ale chętnie podejdę do tego tytułu, na razie nie, bo spore zaległości czytelnicze, ale powoli odgruzowuję się z sterty wstydu. ;)
OdpowiedzUsuńta propozycja raczej nie dla mnie ale na pewno znajdzie swoich zwolenników
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tutaj jednak okłądka, ma coś w sobie
Nie jesteś zadowolona? To i ja się na nią nie skuszę, szkoda czasu na słabe książki jak jest tyle dobrych
OdpowiedzUsuńMnie jakoś w ogóle nie wciągnęła, liczyłam na coś lepszego jak mam być szczera :/
OdpowiedzUsuńNo niestety, czasami trafiamy na słabsze tytuły. Tylko ja uważam, że to dobrze, bo dzięki temu doceniamy te dobre.
OdpowiedzUsuńjakoś nie przekonał mnie ten tytuł do siebie, także tym razem się nie skuszę
OdpowiedzUsuńTo może być dobra książka. Jeszcze nie spotkałam się z tą publikacją, ale chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości mogłabym się skusić w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuń