środa, 9 lutego 2022

,,Córka mordercy" Jenny Blackhurst

 ,,Córka mordercy"


Bardzo lubię twórczość Jenny Blackhurst, więc z zainteresowaniem postanowiłam skusić się na jej nowość wydaną w Polsce.

Główną bohaterką jest córka mordercy, mężczyzny, który przyznał się do tego, że 25 lat wcześniej zamordował małą dziewczynkę, z którą bawiła się obecnie 30-letnia już kobieta. Niestety, ciała Elsie nigdy nie odnaleziono, a skazany nigdy nie powiedział gdzie je ukrył. Teraz, po 25 latach, zniknęła nowa kilkulatka, wyglądem bardzo podobna do dawnej zaginionej.

Byłam niezwykle ciekawa tej książki, jednak nie urzekła mnie w takim stopniu, jak bym tego oczekiwała. Na uwagę na pewno zasługują ciekawy pomysł na fabułę, mylenie tropów, tajemnice bohaterów, prowadzenie narracji z kilku punktów widzenia, powrót do wydarzeń z przeszłości.

Niestety, nie podobało mi się zakończenie tej historii. Już któryś raz spotkałam się z podobnym zabiegiem, który może nie jest do przewidzenia, ale przy którejś z kolei podobnej lekturze robi się po prostu nudny. Za to należy się tej książce Jenny Blackhurst spory minus.

,,Córka mordercy" Jenny Blackhurst to pozycja, którą przeczytałam sprawnie, z niesatysfakcjonującym mnie zakończeniem, która może przypaść do gustu mniej wymagającym miłośnikom tego gatunku.  

Moja ocena: 4/6 
  
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu

 

14 komentarzy:

  1. Opis brzmi całkiem ciekawie, ale szkoda, że książka kończy się przewidywalnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zawsze zakończenie jest takie, jakiego byśmy oczekiwali. Niestety. Gosia B.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że zakończenie książki cię nie zadowoliło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakończenie przewidywalne, mało przekonujące uzasadnienie zachowań postaci w przeszłości, decyzji, która odmieniła życie wielu osób, jednak spójne i dopasowane, zaś we współczesnej odsłonie sporo elementów zaskoczenia. :)

      Usuń
  4. Bardz lubię książki tej autorki i poznam losy bohaterów. Mam nadzieję, że ta książka wywoła u mnie dresszcze, ale trochę obawiam się tego zakończenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem raczej wymagającym czytelnikiem,chociaż sam pomysł na fabułę wydaje mi się ciekawy. Współczuję bohaterce,która musiała żyć z takim pietnem i dziecięcą traumą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję, że spodobałaby mi się ta książka. Jeszcze nie czytałam nic podobnego

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki tej autorki nie należą do mega w kategorii wciągania, jednak potrafią uprzyjemnić wieczór czytelniczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W "Córce mordercy", podobnie jak w poprzednich tytułach, przyciągały tajemnice rewelacyjnie zaplecione, sekrety skrywające się pod wieloma warstwami, kłamstwa zamknięte od lat w kufrze niepamięci. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo nie lubię kiedy książka ma niesatysfakcjujące zakończenie, psuje mi to obraz całości

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że czujesz się zawiedziona tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lektura jeszcze przede mną, ale mam nadzieję, że spodoba mi się nieco bardziej.

    OdpowiedzUsuń