wtorek, 18 stycznia 2022

,,Monachium. W obliczu wojny" Robert Harris

 ,,Monachium. W obliczu wojny" 

Jakiś czas temu sięgnęłam po książkę ,,V2" tego autora, która wywarła na mnie spore wrażenie. Postanowiłam dać szansę jego najnowszej pozycji.

Tym razem przenosimy się w czasie do lat 30. XX wieku kiedy to miało odbyć się spotkanie w Monachium. Główny bohater był prawą ręką rządzących i mających coś do powiedzenia, miał dostęp do spotkań i niektórych materiałów wcześniej niż inni. Czy miało się to dla niego skończyć pomyślnie?

O ile ,,V2" wciągnęła mnie od początku i pochłonęło do samego końca, o tyle ,,Monachium" w moim odczuciu odrobinę mniej trzyma w napięciu do końca. Podobały mi się doskonale wybrzmiałe ostatnie sceny, które ukazały w świetle dziennym niektóre z tajemnic bohaterów.

Nie jest to zła książka, ale w porównaniu do swojej poprzedniczki wypada odrobinę słabiej. Nadal bardzo podobała mi się nuta przewodnią tej kilkuwątkowej i zaskakującej czytelniczej przygody. Mam nadzieję że w dorobku autora znajdę inne perełki, ponieważ jeśli chodzi o twórczość tego autora to mam co nadrabiać. 

,,Monachium" to jedna z tych książek, które są obszerne, jednak nużące i ze spokojem można się z nią zapoznać w wolny wieczór.   

Moja ocena: 5/6 
  
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu

 

11 komentarzy:

  1. Tej książki autora jeszcze nie czytałam. Może skuszę się na nią w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kojarzę autora ani tytułu książki, ale skoro ma ona coś wspólnego z filmem na Netflixie o tym samym tytule, to musi być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam ani autora, ani ksiązki - nie słyszałam o niej. Nie jest to jednak mój gatunek, więc podejrzewam, że z tego powodu tak się stało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tematykę wojenną. Myślę, że sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zadziwiające, jak zgrabnie i spójnie udaje się autorowi połączyć fikcję z faktami, otoczyć je siecią wzajemnych powiązań, tak abyśmy odczuwali, że właśnie taka wersja wydarzeń wydaje się prawdopodobna i wiarygodna. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przyznać, że autor w tak specyficzny a zarazem intrygujący sposób potrafi połączyć dwa światy.

    OdpowiedzUsuń
  7. No niestety, czasami autorom zdarzają się słabsze tytuły. Dobrze, że nie jest całkowicie dopracowana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam za mało czasu, by czytać nużące książki. W sumie po tytule raczej spodziewałam się jakiejś niesamowitej akcji, intrygi, polityki przez duże P.

    OdpowiedzUsuń
  9. To raczej nie dla mnie. Jednak cieszę się, że Tobie sie podobało, mimo, że jest nużąca.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zainteresowałaś mnie tą książką, może się skuszę w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  11. już gdzieś mignęła mi ta książka, ale jeszcze nie jestem do niej przekonana

    OdpowiedzUsuń