sobota, 26 czerwca 2021

,,Jazda na rydwanie" Julian Hardy

,,Jazda na rydwanie" 


,,Jazda na rydwanie" to pierwszy tom wciągającej serii, z którym miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie.

Głównym bohaterem jest Robert, mieszkaniec Bydgoszczy, który pochodził z biednej rodziny. Mieszkał razem z opiekunką w oficynie, ponieważ gdy ojciec dowiedział się o ciąży nie chciał się wiązać z matką chłopaka. Kobieta przelała więc całą gorycz na mężczyzn na syna, w rezultacie czego bohater nie miał gdzie zaznać głębszej miłości. Tak było do  czasu gdy poznał swoją pierwszą partnerkę, a niedługo później wybuchła wojna.

W publikację wciągnęłam się już od samego początku. Nie będę zaprzeczać, że Julian Hardy ma bardzo plastyczny język, dzięki czemu podczas lektury mamy bardzo odmalowane tło wydarzeń, które możemy sobie wyobrażać. Jeśli chodzi o losy Roberta nie zawsze były ona najszczęśliwsze, jednak jakoś sobie radził.

Julian Hardy stworzył pierwszy tom serii, w którym to przeszłość uformowała cechy charakteru głównego bohatera. Może gdyby ktoś zwrócił na niego baczniejszą uwagę niektóre sprawy potoczyłyby się inaczej. Autor doskonale wykreował poszczególne postacie, skupiając się na tym, czy dobro może zwyciężyć z ciemnymi mocami duszy.

,,Jazda na rydwanie", którą napisał Hardy to obszerna pozycja, liczy 560 stron w większym wydaniu z dość drobnym drukiem. Na pewno jest to jedna z tych lektur, którymi można rozkoszować się przez dłuższy czas. 

Moja ocena: 5/6  

Wpis powstał w ramach współpracy z autorem.

12 komentarzy:

  1. Intrygująca książka, jestem bardzo ciekawa stylu autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się interesująco, więc chętnie zapamiętam tytuł na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem, czy książka wpadnie w moje ręce, zapowiada się interesująca przygoda czytelnicza, może to właśnie coś dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To świetna, wielowątkowa i wielowymiarowa książka. Gorąco polecam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tomiszcze zapowiada się świetnie, będę miała je na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spora pozycja. Ciekawa jestem stylu autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam takie książki, bardzo chętnie bym sięgnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno jest to nietuzinkowa pozycja, której warto poświęcić swój wolny czas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam mieszane uczucia co do takich cegiełek, często bardzo niewygodnie się je czyta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie cegła zaczyna się od siedmiuset stron, przyznam, że nawet wolę większą objętościowo książkę niż podzielenie jej na tomy.

      Usuń
  10. Na pewno chętnie skuszę się na tę lekturę, dziękuję za polecenie tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. O autorze już słyszałam, ale nie czytałam jeszcze jego książki. Lubię dobre opisy, więc kto wie, czy następną lekturą nie będzie "Jazda na rydwanie".

    OdpowiedzUsuń