Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2019
Format: Książka
Liczba stron: 344
Do kupienia: Gandalf
Czytałam kilka książek Gabrieli Gargaś. Szczególnie podobała mi się seria świąteczna. Postanowiłam skusić się na jej kolejną zimowo-świąteczną powieść.
Spoiwem dla wszystkich bohaterów jest antykwariat, prowadzony przez Bunię. Pojawiają się w nim różni goście. Jest małżeństwo z maleńkim dzieckiem, które nie było przygotowane na tak wczesne rodzicielstwo. Nie brakuje syna i wnuczki Buni, a także innych bohaterów.
Postanowiłam przeczytać tę powieść w jeden z wieczorów. Liczyłam na to, że lektura zajmie mi ze 2 dni, a tymczasem okazało się, że z całością zapoznałam się tylko w dwie godziny! Było to dla mnie wielkim, niekoniecznie pozytywnym, zaskoczeniem.
Z przykrością muszę napisać, że w ,,Szczęściu przy kominku" czegoś mi zabrakło. Mam wrażenie, jak by była pisana na szybko, bez wniknięcia w psychikę bohaterów. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, jest krótki epizod z Bożym Narodzeniem, a tak to fabuła opowiada o głównych bohaterach.
,,Szczęście przy kominku" Gabrieli Gargaś to powieść spora objętościowo, jednak z żadną książką nie zapoznałam się jeszcze w tak krótkim czasie...
Moja ocena: 3.5/6
Czytałam kilka książek Gabrieli Gargaś. Szczególnie podobała mi się seria świąteczna. Postanowiłam skusić się na jej kolejną zimowo-świąteczną powieść.
Spoiwem dla wszystkich bohaterów jest antykwariat, prowadzony przez Bunię. Pojawiają się w nim różni goście. Jest małżeństwo z maleńkim dzieckiem, które nie było przygotowane na tak wczesne rodzicielstwo. Nie brakuje syna i wnuczki Buni, a także innych bohaterów.
Postanowiłam przeczytać tę powieść w jeden z wieczorów. Liczyłam na to, że lektura zajmie mi ze 2 dni, a tymczasem okazało się, że z całością zapoznałam się tylko w dwie godziny! Było to dla mnie wielkim, niekoniecznie pozytywnym, zaskoczeniem.
Z przykrością muszę napisać, że w ,,Szczęściu przy kominku" czegoś mi zabrakło. Mam wrażenie, jak by była pisana na szybko, bez wniknięcia w psychikę bohaterów. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, jest krótki epizod z Bożym Narodzeniem, a tak to fabuła opowiada o głównych bohaterach.
,,Szczęście przy kominku" Gabrieli Gargaś to powieść spora objętościowo, jednak z żadną książką nie zapoznałam się jeszcze w tak krótkim czasie...
Moja ocena: 3.5/6
Szkoda, że kreacje bohaterów są tak słabe.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niektóre aspekty książki nie zostały należycie dopracowane.
OdpowiedzUsuńPrzeczytanie takiej książki w tak krótkim czasie w moim przypadku byłoby akurat ogromnym plusem, bo przy moim trybie życia i braku czasu, pochłonięcie powieści w tydzień to taka norma. Uwielbiam twórczość Gargaś, jednak te świąteczne pozycje, które napisała, nie są tak chwalone, więc nie jestem do końca przekonana, czy chcę po nie sięgać...
OdpowiedzUsuń