Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 360
Do kupienia: Gandalf
,,Przeklęci święci" zapowiadali się naprawdę ciekawie. Z przykrością muszę stwierdzić, że jestem tą lekturą bardzo rozczarowana.
Pewna rodzina miała Świętego, do tego była grupa ludzi, którzy przez cud ulegli deformacjom lub mieli jakieś przypadłości. Kontakt z nimi był zabroniony, a jednak jedna osoba z tej grupy zakochała się w Świętym. Co z tego wyniknęło?
Tak naprawdę czytałam ponad 300 stron o niczym. Jeśli ktoś by mnie spytał o czym była ta książka nie umiałabym na to pytanie odpowiedzieć. Bardzo słabo rozeznawałam się w fabule, ale stwierdziłam, że skoro już zaczęłam to skończę.
Maggie Stiefvater miała naprawdę ciekawy pomysł na fabułę. Szkoda, że okazała się ona bardzo zawiła i niejasna. Tak naprawdę z czasem coś delikatnie zaczęło mi się rozjaśniać, ale i tak to do końca nie mogę pojąć fenomenu tej książki.
,,Przeklęci święci" to w moim odczuciu najsłabsza powieść autorki, która ukazała się na polskim rynku. W sumie żałuję, że zmarnowałam na tę lekturę kilka godzin życia.
Moja ocena: 2/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Liczba stron: 360
Do kupienia: Gandalf
,,Przeklęci święci" zapowiadali się naprawdę ciekawie. Z przykrością muszę stwierdzić, że jestem tą lekturą bardzo rozczarowana.
Pewna rodzina miała Świętego, do tego była grupa ludzi, którzy przez cud ulegli deformacjom lub mieli jakieś przypadłości. Kontakt z nimi był zabroniony, a jednak jedna osoba z tej grupy zakochała się w Świętym. Co z tego wyniknęło?
Tak naprawdę czytałam ponad 300 stron o niczym. Jeśli ktoś by mnie spytał o czym była ta książka nie umiałabym na to pytanie odpowiedzieć. Bardzo słabo rozeznawałam się w fabule, ale stwierdziłam, że skoro już zaczęłam to skończę.
Maggie Stiefvater miała naprawdę ciekawy pomysł na fabułę. Szkoda, że okazała się ona bardzo zawiła i niejasna. Tak naprawdę z czasem coś delikatnie zaczęło mi się rozjaśniać, ale i tak to do końca nie mogę pojąć fenomenu tej książki.
,,Przeklęci święci" to w moim odczuciu najsłabsza powieść autorki, która ukazała się na polskim rynku. W sumie żałuję, że zmarnowałam na tę lekturę kilka godzin życia.
Moja ocena: 2/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Czasami i takie słabe się zdarzają.
OdpowiedzUsuńPodziękuję :) może kolejna pozycja będzie bardziej zachęcająca.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta autorka się nie popisała.
OdpowiedzUsuńOjej, a ja właśnie sie za nia zabieram :-]
OdpowiedzUsuń