Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 256
Do kupienia: Gandalf
Korzystając z wolniejszego dnia, postanowiłam zapoznać się z kolejną pozycją Agathy Christie. Okazało się, że tym razem mój wybór padł na zbiór opowiadań.
Tytułowa ,,Pułapka na myszy" zajmuje najwięcej miejsca w tym zbiorku. Morderstwo oparte jest na zasadzie wierszyka o myszkach. Następnie możemy poczytać o spadku, morderstwach i kilku innych rzeczach.
Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, ale bardzo dużą część opowiadań z tego zbiorku znałam już z poprzednich publikacji autorki. Mam wrażenie, że większość historii została powielona w co najmniej dwóch zbiorach.
Historie są ciekawe i naprawdę zajmujące. Jak zwykle, do samego końca nie wiadomo, jak to wszystko się zakończy. Autorka posługuje się prostym językiem. W kilku opowiadaniach przewija się postać Herkulesa Poirot czy panny Marple.
,,Pułapka na myszy" to zbiór kilku historii, które łączą jedynie postaci słynnych detektywów. Nie jest to najlepszy zbiór w dorobku autorki, jednak w roli lektury na wolne popołudnie sprawdzi się doskonale.
Moja ocena: 4,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Liczba stron: 256
Do kupienia: Gandalf
Korzystając z wolniejszego dnia, postanowiłam zapoznać się z kolejną pozycją Agathy Christie. Okazało się, że tym razem mój wybór padł na zbiór opowiadań.
Tytułowa ,,Pułapka na myszy" zajmuje najwięcej miejsca w tym zbiorku. Morderstwo oparte jest na zasadzie wierszyka o myszkach. Następnie możemy poczytać o spadku, morderstwach i kilku innych rzeczach.
Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, ale bardzo dużą część opowiadań z tego zbiorku znałam już z poprzednich publikacji autorki. Mam wrażenie, że większość historii została powielona w co najmniej dwóch zbiorach.
Historie są ciekawe i naprawdę zajmujące. Jak zwykle, do samego końca nie wiadomo, jak to wszystko się zakończy. Autorka posługuje się prostym językiem. W kilku opowiadaniach przewija się postać Herkulesa Poirot czy panny Marple.
,,Pułapka na myszy" to zbiór kilku historii, które łączą jedynie postaci słynnych detektywów. Nie jest to najlepszy zbiór w dorobku autorki, jednak w roli lektury na wolne popołudnie sprawdzi się doskonale.
Moja ocena: 4,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Na chwilę obecną nie mam ochoty na kryminał.
OdpowiedzUsuń