Gdy jakiś czas temu w zbiorczym wpisie przedstawiłam Wam wszystkie talie do gry w Piotruś, które posiadam, nie sądziłam, ze rodzice z wycieczki w Bieszczady przywiozą mi dwa nowe zestawy. Dziś w takim razie zapraszam Was na ich przegląd.
Piotruś bieszczadzki znajduje się w kartoniku, parę rozpoznaje się po zwierzątku w lewym górnym rogu. Kart do gry jest 25, oprócz tego jest jedna z zasadami i dwie z Zielnikiem bieszczadzkim. Mimo tego, ze pary mają wspólne gatunki zwierząt obiekty na nich ukazane są różne. Np. są to dwa jeziora, dwa obiekty z Sanoka, czy Polańczyka. dzięki temu możemy poznać aż 25 rożnych miejsc.
Karty Leśny Piotruś mają w parach takie same obrazki. Przedstawiają m.in. wilka, niedźwiedzia, lisa, żubra. Wszystkie zwierzęta są podpisane, dzięki czego przyjemną zabawę można połączyć z nauką gatunków zwierząt. Karty zostały zapakowane w przezroczystą folijkę. Z tego zestawienia, Leśny Piotruś o wiele bardziej mi się spodobał.
Moja ocena: 5/6
Karty biorą udział w wyzwaniu
O rany, te karty to moje dzieciństwo! Pamiętam, że miałam Piotrusia z Kaczorem Donaldem, ale zaprezentowane przez Ciebie w poście karty są zdecydowanie bardziej ciekawe, a w dodatku mogą czegoś nauczyć. Świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/
Te karty są po prostu śliczne!
OdpowiedzUsuńSuper wersje ;) Nauka przez zabawę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.