Dobra pizza nie jest, a najlepszą, jaką jadłyśmy do tej pory oferuje Pizzeria Angelo. Podczas jedzenia możemy odbyć także nierzeczywistą podróż. 16 listopada obchodziłyśmy 22 lata, a już niebawem Andrzejki, a więc gdzie byśmy się wybrały? Należy także pamiętać, że odpowiedni ubiór to podstawa. Proponujemy także, jakie suche przekąski wziąć ze sobą w podróż.
Choć zupełnie się tego nie spodziewałam w weekend udało mi się przeczytać aż CZTERY książki fantastyczne. W piątek przeczytałam jedną, w sobotę dwie, a w niedzielę czwartą. Sama byłam zaskoczona tym, jak szybko można przeczytać te powieści. Faktem jest, że trzy z nich czytałam po 3 godziny, więc nie jest to zbyt długo. Wynika więc z tego, że chyba najbardziej brakowało mi fantastyki :) Obecnie od poniedziałku czytam ,,Pochłaniacz" Katarzyny Bondy, gdyż w poniedziałek chcę się udać na spotkanie autorskie.
Wybrałam też sobie temat pracy magisterskiej - Sny w twórczości Dostojewskiego. Początkowo chciałam coś o wojnie, rewolucji, ale stwierdziłam, że już dosyć się na ten temat naczytałam i teraz spróbuję czegoś nowego. Najpierw muszę odnaleźć książki, w których ten sen występuje, czyli przeczytać wszystkie publikacje Dostojewskiego, a następnie zabrać się za szukanie opracowań. Najwięcej pewnie zejdzie mi na poszukiwaniu snów, ale mam nadzieję, że dość szybko uda mi się wszystko przeczytać.
W najbliższym czasie pragnę przygotować trochę wpisów książkowych, na pewno pojawi się seria w kratkę Agnieszki Tyszki, gdyż będę ją czytać. W przyszły weekend jadę także do Łodzi, więc będę miała mniej czasu, aby to wszystko popisać, jednak w podróży na pewno oddam się lekturze serii w kratkę. W przyszły poniedziałek także mam zaplanowany wyjazd, ale zobaczymy, jak to wyjdzie. Do końca roku już nie planuję nigdzie wyjeżdżać :) A jak Wasze plany na nadchodzące dni? Jak spędziliście tydzień?
Bardzo ciekawy temat pracy magisterskiej. U mnie tydzień minął dość spokojnie i typowo. Dom, praca, dom. Dziś planuję pójść z mężem do kina, o ile moi teściowie zgodzą się zająć synkiem. Jutro jadę do rodziców. A niedzielę pewnie spędzę z mężem i synkiem gdzieś w plenerze, o ile pogoda dopisze :) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńMi do kina się na razie nie chce iść, wolę sobie trochę odpocząć.
Fajny temat wybrałaś :) Ja jutro jadę do kuzynki na weekend do Wałbrzycha na parapetówkę w nowym mieszkaniu :)
OdpowiedzUsuńSuper, w Wałbrzychu mamy rodzinę, ale nigdy tam nie byłam. Udanej imprezy!
UsuńO :) i ja w Wałbrzychu mam rodzinę :) I byłam tam tylko na dworcu :(
UsuńTo też starczy :P Ja nawet na dworcu nie byłam.
UsuńNiecodzienny temat pracy magisterskiej. Natomiast jeśli chodzi o pizzę to niezbyt często ją jadam, ale mam już sprawdzone miejsce gdzie przyrządzają ją w wyśmienity sposób.
OdpowiedzUsuńJa też za często jakoś nie jem, ale jak mi zasmakuje to potrafię ze dwie zamówić w niedługim odstępie czasu.
UsuńCiekawi mnie Twoja praca magisterska. Bardzo intrygujący temat. A pizzy praktycznie w ogóle nie jem, jakoś mi nie podchodzi.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sny mnie zachwycą.
UsuńPaulina mi mówiła, że wybieracie się do Łodzi. Ja zastanawiam się, czy też by się nie wybrać, ale na razie dopadło mnie choróbsko i muszę się kurować, a potem to się zobaczy.
OdpowiedzUsuńTo dużo zdrówka. Mam jednak nadzieję, że wyzdrowiejesz i uda nam się zobaczyć.
UsuńMęcząco, bo PKW sprawiła, że nie spałam przez 43 godziny :P
OdpowiedzUsuńByłaś w komisji?
UsuńŚwietny temat pracy magisterskiej :) aż mam ochotę tą pracę przeczytać, jak już ją napiszesz :D
OdpowiedzUsuńPo rosyjsku będę pisać.
UsuńOoo,wreszcie znalazłam w blogosferze swoją rówieśniczkę. Widzę, że i Ty jesteś strzelcem?:)) Jedynie nie zgadza mi się ta praca magisterska, która chyba trochę za wcześnie:)
OdpowiedzUsuńNie, ja jestem Skorpionem. Jestem na pierwszym roku magisterki.
UsuńCiekawy temat pracy magisterskiej, powodzenia w pisaniu! :) Ulubioną miejscówkę na pizzę mam i tam jest dla mnie najlepsza, przypomina mi prawdziwą włoską pizzę, jaką jadłam we Włoszech :)
OdpowiedzUsuńMój plan na najbliższe dni? Zajęcia mam dopiero we wtorek, więc jutro z rana jadę do domku, gdzie mam zamiar skończyć już pierwszy rozdział mojej pracy (choć wiadomo, jak to w domu bywa - różnie może być... :D ), poza tym będę spędzać czas z rodzinką :)
Ja jutro wieczorem jadę do domu, bo mam spotkanie. Teraz też będę zaczynała we wtorki, co bardzo mnie cieszy, bo zawsze jeden dzień wolnego więcej.
UsuńAleż świetny temat magisterki :) Powodzenia, mam nadzieję, że uda ci się znaleźć odpowiednie pozycje.
OdpowiedzUsuńJak przeczytam wszystkie to na pewno znajdę te, w których ten sen występuje.
Usuń