Wydawca: Papilon
Data wydania: 2014
Data wydania: 2014
Format : Książka
Ilość stron: 96
Półka: posiadam
Liliana Fabisińska to autorka książek dla dzieci - seria ,,Klinika pod Boliłapką", czy też starszych czytelników - ,,Z jednej gliny". Z tymi miałam okazję się zapoznać i jeszcze się nie zawiodłam.
Olga bardzo cieszyła się z wakacji, które miały lada dzień nadejść. Właśnie szła na zakończenie roku szkolnego. Po jego zakończeniu miały kupić z mamą siatkę na okna, aby kot dziewczynki, Muszka, nie mógł wychodzić na parapet. Dziewczynka obawiała się, że mógłby spaść...
,,Klinika pod Boliłapką" to jedna z moich ulubionych serii ze zwierzętami przeznaczonej dla nieco młodszych czytelników, od 6 lat. Mimo tego, że ten wiek już dawno temu przekroczyłam to jestem tą serią zachwycona. Z niecierpliwością czekałam więc na tom o kocie, gdyż ten gatunek pupili najbardziej uwielbiam.
Historia jest bardzo krótka, rzekłabym, że trochę tragiczna, jednak prawdziwa. Nigdy nie miałam swojego kota w mieszkaniu na piętrze, choć to praktycznie może się zdarzyć nawet tym, którzy mieszkają na parterze. Autorka przestrzega nas przed tym, aby pilnować otwartych okien, gdyż kot może przez nie wyjść, spaść i się połamać, a może nawet zabić... Z pewnością nie takiego losu chcielibyśmy dla naszego podopiecznego.
Książeczka ma niecałe 100 stron, dodatkowo duża czcionka i dość liczne ilustracje dość znacznie przyśpieszają i ułatwiają czytanie młodszym czytelnikom. Tym razem po raz kolejny możemy poczytać o Klinice pod Boliłapką doktor Magdy oraz jej dzieciach, Dominice i Kajtku, które także w jakiś sposób zajmują się zwierzętami z kliniki.
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Kolejna świetna książeczka ^^ P.S. Czekałam od rana na recenzję, dzień bez notki Martyny to dzień stracony :D
OdpowiedzUsuńKiedyś 3, czy 4 dni kiedyś nie pisałam i nikt się nawet nie zorientował.
UsuńKażdy musi kiedyś odpocząć ;)
UsuńNo trzeba.
UsuńTo Tosia jeszcze za mała, ale i tak bym z nią to poczytała :)
OdpowiedzUsuńZa mała, ale za kilka lat będzie jak znalazł:)
UsuńŚliczny kocurek i ciekawa seria. Szkoda, że w domu nie mam takiego malucha, któremu mogłabym "podrzucać" podobne książeczki. ;))
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, bo są naprawdę ciekawe.
UsuńJestem wielką miłośniczką kotów, wręcz kociarą, więc z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńJa też ze wszystkich zwierząt najbardziej uwielbiam koty ;)
UsuńJak cudna książeczka. Chce taką mieć!
OdpowiedzUsuńCena wcale nie jest powalająca moim zdaniem.
UsuńKsiążeczka o ważnym temacie, jeśli chodzi o dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńHmmm... chyba znalazłam książkę, którą będę mogła dać kuzynce na urodziny ;D
OdpowiedzUsuńSama raczej nie przeczytam, no ale tytuł zawsze może zostać w zapasie, gdybym na szybko musiała wymyślić prezent dla młodszego krewniaka ;D
Zapraszam do sb na konkurs ;)
Możliwe, że kuzynostwu się spodoba, bo cała seria jest ciekawa.
UsuńJa jestem zachwycona pierwszą częścią serii ("Maksio ma kłopoty").
OdpowiedzUsuńCzytam ją teraz na okrągło dzieciom w szkole. Zbieram się do recenzji, ale nie potrafię znaleźć słów, by wyrazić wszystko co myślę o książce. Jest rewelacyjna!
Tak, mi ta seria również się bardzo podoba.
Usuń