sobota, 15 marca 2014

,,Czekoladowy piesek" Holly Webb

Format : Książka
Wydawca: Znak
Data wydania: 2014
Ilość stron: 160
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfZnak

Twórczość Holly Webb nie jest mi obca. Autorka z pewnością jest znana w wielu krajach ogromnej ilości czytelników. Zasłynęła z pisania książek o magicznych, ale także zwyczajnych zwierzętach.

Amy i Lara wraz z rodzicami i pieskiem Czokiem wybrali się na wakacje. Niedługo potem miał nastąpić ważny moment w ich życiu. Rodzicielka spodziewała się kolejnego dziecka. W związku z tym dziewczynki miały zamieszkać w jednym pokoju, choć nie były z tego powodu bardzo zadowolone. Jak udało się rozwiązać tą sytuację?

To już ostatnia książeczka z serii ,,Przyjaciele", która do tej pory została wydana przez wydawnictwo Znak. Każda opowieść porusza inne tematy, dlatego też moim zdaniem warto zapoznawać dzieci z wszystkimi, gdyż każda zwraca uwagę na inne wartości. Ta, podobnie, jak i inne, została napisana prostym językiem, a duża czcionka dodatkowo ułatwia czytanie.

Tym razem autorka zwróciła uwagę na problem pojawienia się nowego członka w rodzinie, zmienienia swoich nawyków. Nigdy mi się takie coś nie zdarzyło, więc nie mogę jednoznacznie tego stwierdzić, ale wydaje mi się, że pojawienie się kolejnego dziecka w rodzinie wiele zmienia. Cała rodzina musi przystosować się do nowych warunków, choć wiadomo, że może nie być to łatwe.

Uwaga rodziców rozdziela się na większą ilość potomków, więc Ci starsi mogą czuć się zazdrości o uwagę rodziców w stosunku do niemowlaka. Z pewnością z czasem się to zmienia, jednak pierwsze miesiące, czy też lata bywają przełomowe. Amy i Lara nie chciały razem zamieszkać, czy jednak to się zmieniło?

Bardzo lubię książki Holly Webb, gdyż zawsze zawierają jakieś określone przesłanie. W Polsce ukazało się ich już prawie 50, a moim celem jest zebranie całej kolekcji. Mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda, a ich wygląd w biblioteczce będzie cieszył oko niejednego czytelnika.

,,Czekoladowy piesek" to bardzo ciekawa pozycja zwłaszcza dla tych rodzin, które spodziewają się nowego członka rodziny. Książeczka może okazać się doskonałym wstępem do rozmowy o maleństwie. Pomimo tego, że jest ona przeznaczona raczej dla młodszych dzieci sądzę, że spodoba się także nastolatkom.

Moja ocena: 5,5/6


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję


Książka została przeczytana w ramach wyzwania 


10 komentarzy:

  1. Sama tym razem się nie skuszę, ale polecę, komu trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytuję literatury dziecięcej, chyba , że chrześnicy. Jednak jak wchodzę do Ciebie na bloga, za każdym razem widzę książeczkę z tej serii to jakoś nabrałam sama na nie ochoty, jeszcze ten słodki piesek na okładce do mnie przemawia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dopiero druga książeczka z tej serii, jutro przedstawię trzecią:)

      Usuń
  3. Super książeczka :) Polecę ją tym, którzy będą mieć maleństwo, a mają już jedno małe dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ważny temat podejmuje ta książeczka :) Wielokrotnie dzieci są zazdrosne o rodzeństwo, które ma się narodzić. Okładka piękna!

    OdpowiedzUsuń