środa, 25 grudnia 2013

,,Tytus w cyrku” Joanna Olech

Wydawca: Egmont
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 48
Półka: posiadam
Do kupienia: -

Joanna Olech to autorka, a zarazem ilustratorka książek dla dzieci. Publikuje w serii Czytam sobie opowieści o detektywie Tytusie.

Tym razem minął już rok, od kiedy Tytus został detektywem. Z tej okazji przygotował tort, którym chciał się podzielić z przyjaciółmi. Niestety, tego dnia zniknął Zorro, mały kotek, i detektyw musiał wyruszyć na jego poszukiwania. Czy okazały się owocne?

Z twórczością Joanny Olech po raz pierwszy zapoznałam się podczas czytania książki ,,Wielka księga. Czytam sobie”, gdzie również pojawiło się jedno opowiadanie autorki o Tytusie. Przygoda detektywa wyjątkowo przypadła mi do gustu, więc bardzo ucieszyłam się, gdy znów mogłam zapoznać się z jego innymi przygodami.

Tym razem mogliśmy razem z detektywem brać udział w poszukiwaniach małego kociaka, który zniknął z domu. Dzięki sprawnemu umysłowi i logicznemu myśleniu detektyw miał wielką szansę na odnalezienie Zorra. Czy mu się to jednak udało?

Codziennie ludzie wychodzą z domu, żeby załatwić jakąś sprawę i nigdy nie wracają. Warto więc uczulić nasze dzieci na to, aby nie oddalały się nigdzie bez wiedzy nikogo dorosłego. Jeśli gdzieś znikną poszukiwania mogą potrwać wiele godzin, a dodatkowo być traumatyczne dla takich maluchów. Obecnie na wiele sposobów można się przed tym chronić, choćby dając dziecku telefon.

Fabuła jest ciekawa, tekstu jest dość sporo. Dodatkowo niektóre wyrazy są także przesylabizowane, co ma pomóc maluchom w nauce tego zadania. Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 5-7 lat i zalicza się do poziomu 2 serii Czytam Sobie. Warto wspomnieć jeszcze, że ilustracje do opowieści o Tytusie wykonała sama autorka.

,,Tytus w cyrku” to ciekawa pozycja, która ma służyć zarówno do nauki, jak i do przyjemnego spędzenia czasu. Duża czcionka ułatwia szybkie czytanie, a ciekawa fabuła i ładne ilustracje sprawiają, że czym prędzej chcemy dowiedzieć się, jak skończyła się tym razem sprawa prowadzona przez detektywa Tytusa.

Moja ocena: 5/6

Książka została przeczytana w ramach wyzwania 


Książka została przeczytana w ramach wyzwania


23 komentarze:

  1. Brzmi interesująco. Dobrze, że jest duża czcionka, gdyż myślę, że to dzieciom ułatwi czytanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się i historia fajna, wspaniała dla dzieciaczków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio polubiłam książki o tematyce detektywistycznej. Podoba mi się sprawa z ułatwianiem młodym czytelnikom nauki przyswajania nowych słów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytus jest świetny ; )


    Dodałam blog do obserwowanych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zabawna okładka :) Z chęcią zobaczyłabym inne ilustracje, myślę, że autorka ma potencjał, jeżeli o nie chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. brzmi super, tym bardziej, że lubię książki z ładnymi ilustracjami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest tyle fajnych książek dla dzieciaków, że chyba zaraz założę jakąś listę pt. "kupić bratankowi", a "Tytus w cyrku" z pewnością wyląduje na tej liście na jakiejś górnej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mojego synka to za poważna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej serii, chyba przez wiek. Ale myślę, że dzieciaczkom, by się spodobała. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiedziałam, że te książeczki są aż takie fajne!

    OdpowiedzUsuń