Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Na własną rękę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Na własną rękę. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 września 2021

,,Na własną rękę" Olga Rudnicka

 ,,Na własną rękę"


Olga Rudnicka, twórczyni komedii kryminalnych powraca z kolejną powieścią. O czym właściwie jest ,,Na własną rękę" i jak w nowej roli poradzi sobie Matylda Dominiczak?

Główna bohaterka w czwartym tomie swoich przygód nie jest już bibliotekarką, a początkującą panią detektyw, pracującą nad sprawą zaginionych kosztowności skradzionych przed laty u jubilera. Nie da się ukryć, że jest bardzo przebojowa i łatwo nie odpuszcza wyznaczonego sobie zadania. Wychowuje córkę oraz... męża, który programowanie i gry przedkłada nad wszystko inne. Tym razem sprawę będą prowadzili także komisarz Marecki i Mizera, ponieważ zaginął komisarz Stanisław Tomczak. I to w dodatku wtedy, kiedy odliczał dni i godziny do emerytury. Czy jego zniknięcie łączy się z sprawą sprzed lat?

Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą publikacją. Można ją czytać jako odrębną powieść, bo wszystkie ważniejsze wątki zostały przytoczone, jednak wiadomo, że korzystniej czytać w kolejności chronologicznej. Olga Rudnicka po raz kolejny daje się poznać czytelnikom z żartobliwej strony. Powiedzenia, dialogi, fabuła sprawiają, że uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Jestem niezwykle ciekawa, jakie przygody przygotowała autorka dla Matyldy w kolejnej części. Liczę na to, że ona powstanie.

,,Na własną rękę" to fascynująca historia detektywistyczno-przygodowa, od której nie sposób się oderwać. Jeśli znasz już doskonałe pióro Olgi Rudnickiej, to dla Ciebie pozycja obowiązkowa.

Moja ocena: 5/6    
 
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.