Nie da się ukryć, że czas mojego dzieciństwa przypadł na czas Wieczorynek, w których pojawiały się także Smerfy.
Nieustannie dopingowałam małych niebieskich przyjaciół, by i tym razem udało im się wyjść cało z opresji. Tym bardziej cieszy więc fakt, że historia o Smerfach jest wciąż żywa. Dziś ich odsłona w komiksowej wersji.
Z tym tomem ponownie nie można się nudzić. Wydanie opiera się na historii, w której Osiłek i Ważniak znaleźli dzban, a w nim dżina, który chciał spełniać tylko ich życzenia.
,,Smerfy i półdżin" to historia, z którą bardzo przyjemnie spędziłam czas. Pozycja została wydana w miękkiej oprawie w dużym formacie, a dzięki stosunkowo dużej ilości tekstu i pięknym ilustracjom, czas na zapoznanie się z nią nie będzie z pewnością straconym.
Polecam miłośnikom Smerfów, ale też tym, którzy jeszcze ich nie znają. Wydanie pokazuje kolejne ponadczasowe wartości.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz