Smerfy to przede wszystkim czasy mojego dzieciństwa, więc cały czas z sentymentem sięgam po różne wydania z tymi niebieskimi stworkami. Tym razem mój wzrok padł na najnowszy komiks o tych bohaterach. Do przeczytania mamy trzy historie. Pierwsza opowiada o magicznym jajku, druga o udawanym Smerfie, a ostatnia o setnym Smerfie, który mówił na wspak. Podoba mi się wydanie z kilkoma komiksowymi propozycjami w jednym tomie. Wydanie jest duże w miękkiej oprawie i warto zainteresować się tą ciekawą treścią. Tekstu jest całkiem sporo, więc to idealna pozycja dla dzieci, które umieją dobrze czytać lub młodszych w ramach lektury z rodzicem.
Moja ocena: 5/6
Fajnie, że są aż 3 historie.
OdpowiedzUsuńKultowa kreskówka jest wciąż bardzo popularna. Fajnie, że wychodzą książeczki. Gosia .
OdpowiedzUsuńMiłośnicy smerfowych klimatów zadowoleni i zaciekawieni. :)
UsuńŚwietnie bawiłam się przy tej lekturze, przypomniałam sobie za co kocham Smerfy.
OdpowiedzUsuńZawsze uwielbiałam tą bajkę. Nie tylko jest ciekawa, ale również bardzo wiele nas uczy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, przesłania z przygód Smerfów niosą dobre wartości, ale i też humor sytuacyjny ma swój urok. :)
UsuńJak już wiesz, mnie raczej ciężko namówić na poznawanie smerfowych przygód, ale wiem, że sympatycy tych stworków nie przepuszczą żadnej okazji. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać o Smerfach.
OdpowiedzUsuń