Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016
Format : Książka
Ilość stron: 320
Do kupienia: Gandalf
,,Ballada o ciotce Matyldzie" po raz pierwszy została wydana w 2013 roku, jej wznowienie ukazało się 3 lata później.
Joanka nie przypuszczała, że zgodzenie się na przejęcie biznesu po ciotce i obietnica, że nada córce imię Matylda (miał być przecież syn) dostarczy jej tylu emocji. Ciotka jednak zmarła, a główna bohaterka musiała zmierzyć się z nowym życiem w pojedynkę. Czy aby na pewno?
Biorąc pod uwagę to, że książka została wydana 7 lat temu, od tamtej pory warsztat pisarki bardzo się rozwinął. Publikacja nie jest zła, jednak widać, ze niektóre wątki można by bardziej rozwinąć, całość bardziej dopracować.
,,Ballada o ciotce Matyldzie" Magdaleny Witkiewicz to jedna z pierwszych pozycji autorki, które ukazały się na rynku. Na spokojnie można się z nią zapoznać w kilka godzin.
Moja ocena: 4,5/6
,,Ballada o ciotce Matyldzie" po raz pierwszy została wydana w 2013 roku, jej wznowienie ukazało się 3 lata później.
Joanka nie przypuszczała, że zgodzenie się na przejęcie biznesu po ciotce i obietnica, że nada córce imię Matylda (miał być przecież syn) dostarczy jej tylu emocji. Ciotka jednak zmarła, a główna bohaterka musiała zmierzyć się z nowym życiem w pojedynkę. Czy aby na pewno?
Biorąc pod uwagę to, że książka została wydana 7 lat temu, od tamtej pory warsztat pisarki bardzo się rozwinął. Publikacja nie jest zła, jednak widać, ze niektóre wątki można by bardziej rozwinąć, całość bardziej dopracować.
,,Ballada o ciotce Matyldzie" Magdaleny Witkiewicz to jedna z pierwszych pozycji autorki, które ukazały się na rynku. Na spokojnie można się z nią zapoznać w kilka godzin.
Moja ocena: 4,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Właśnie poluję na wznowienie tej książki :)
OdpowiedzUsuń