Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2019
Format : Książka
Ilość stron: 432
Do kupienia: Gandalf
Małgorzata Radtke wydała do tej pory dwa tomy serii. Mam nadzieję, że na kolejne nie przyjdzie nam zbyt długo czekać, bo debiut okazał się świetny.
Szady wraz z policyjnym kolegą na początku tomu udali się w pogoń za zwykłym złodziejaszkiem. Później jednak czekała na nich o wiele poważniejsza sprawa. W pewnej firmie znaleziono sporą ilość krwi, a nie było ciała. Kto zamordował, kogo i dlaczego tak się stało? Tego miał dociec Szady z zespołem.
Muszę przyznać, że bardzo się cieszę, iż w sumie przypadkowo w moje ręce trafił ten kryminał. W innym wypadku pewnie szybko nie usłyszałabym o tej autorce i nie miałabym szansy zachwycenia się tą powieścią. Wciągnęłam się w tę fabułę już od samego początku, a dzięki dużej czcionce zapoznałam się z nią bardzo szybko.
Małgorzata Radtke doskonale poprowadziła fabułę. Dwie, pozornie niezwiązane ze sobą sprawy, być może w końcu się połączą w najbardziej kluczowym momencie. Tytuł też jest bardzo znaczący i bez znajomości fabuły na pewno nie domyślicie się, dlaczego jest właśnie taki.
,,Czerwony lód" Małgorzaty Radtke to świetny początek serii, w którym przeszłość Szadego jest owiana pewną nutą tajemnicy. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach lepiej poznamy jego życie prywatne, a już teraz zachęcam Was do lektury początku serii.
Moja ocena: 5.5/6
Małgorzata Radtke wydała do tej pory dwa tomy serii. Mam nadzieję, że na kolejne nie przyjdzie nam zbyt długo czekać, bo debiut okazał się świetny.
Szady wraz z policyjnym kolegą na początku tomu udali się w pogoń za zwykłym złodziejaszkiem. Później jednak czekała na nich o wiele poważniejsza sprawa. W pewnej firmie znaleziono sporą ilość krwi, a nie było ciała. Kto zamordował, kogo i dlaczego tak się stało? Tego miał dociec Szady z zespołem.
Muszę przyznać, że bardzo się cieszę, iż w sumie przypadkowo w moje ręce trafił ten kryminał. W innym wypadku pewnie szybko nie usłyszałabym o tej autorce i nie miałabym szansy zachwycenia się tą powieścią. Wciągnęłam się w tę fabułę już od samego początku, a dzięki dużej czcionce zapoznałam się z nią bardzo szybko.
Małgorzata Radtke doskonale poprowadziła fabułę. Dwie, pozornie niezwiązane ze sobą sprawy, być może w końcu się połączą w najbardziej kluczowym momencie. Tytuł też jest bardzo znaczący i bez znajomości fabuły na pewno nie domyślicie się, dlaczego jest właśnie taki.
,,Czerwony lód" Małgorzaty Radtke to świetny początek serii, w którym przeszłość Szadego jest owiana pewną nutą tajemnicy. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach lepiej poznamy jego życie prywatne, a już teraz zachęcam Was do lektury początku serii.
Moja ocena: 5.5/6
Zapowiada się kolejna, ciekawa seria. Będę o niej pamiętać.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś... autorka mało znana :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak nie jest to jednotomowa powieść, tylko początek serii.
OdpowiedzUsuń