Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 264
Do kupienia: Gandalf
Bardzo lubię książki z serii Uwaga! Młodość. Na serię ,,Każdego dnia" miałam już ochotę od kilku lat, jednak zawsze szkoda było mi pieniędzy na jej kupno. W końcu cykl pojawił się w bibliotece i pierwszy tom trafił w moje ręce.
A. co dzień budził się w innym ciele. Było tak od urodzenia, nie znał rodziców, dziadków, nie mógł się do nikogo przywiązać, bo następnego dnia miał być już w innym ciele, miał stać się inną osobą. Pewnego dnia poznał Rhiannon, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Od tamtej pory starał się codziennie z nią widywać. Czy taki związek miał szansę przetrwać?
Miałam względem tej powieści bardzo duże oczekiwania i niestety, ale czuję się równie mocno rozczarowana. Pomysł na fabułę był ciekawy, jednak wykonanie nie do końca mi odpowiadało. Początek był dla mnie nieco zbyt nużący. Co prawda, z biegiem stron akcja nieco bardziej się rozwijała, jednak nie był to szczyt moich oczekiwań.
David Levithan stworzył dwutomową serię, którą zachwyca się naprawdę wielu. W 2018 roku w kinach pojawił się także film, którego jeszcze nie miałam okazji oglądać. Pierwszy tom serii średnio mnie zachwycił, jednak pewnie zapoznam się też z jego kontynuacją.
,,Każdego dnia" to w moim odczuciu przeciętna lektura na kilka godzin. W wydaniu filmowym czcionka była dość drobna, co z pewnością nie przyspieszało czytania.
Moja ocena: 4/6
Bardzo lubię książki z serii Uwaga! Młodość. Na serię ,,Każdego dnia" miałam już ochotę od kilku lat, jednak zawsze szkoda było mi pieniędzy na jej kupno. W końcu cykl pojawił się w bibliotece i pierwszy tom trafił w moje ręce.
A. co dzień budził się w innym ciele. Było tak od urodzenia, nie znał rodziców, dziadków, nie mógł się do nikogo przywiązać, bo następnego dnia miał być już w innym ciele, miał stać się inną osobą. Pewnego dnia poznał Rhiannon, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Od tamtej pory starał się codziennie z nią widywać. Czy taki związek miał szansę przetrwać?
Miałam względem tej powieści bardzo duże oczekiwania i niestety, ale czuję się równie mocno rozczarowana. Pomysł na fabułę był ciekawy, jednak wykonanie nie do końca mi odpowiadało. Początek był dla mnie nieco zbyt nużący. Co prawda, z biegiem stron akcja nieco bardziej się rozwijała, jednak nie był to szczyt moich oczekiwań.
David Levithan stworzył dwutomową serię, którą zachwyca się naprawdę wielu. W 2018 roku w kinach pojawił się także film, którego jeszcze nie miałam okazji oglądać. Pierwszy tom serii średnio mnie zachwycił, jednak pewnie zapoznam się też z jego kontynuacją.
,,Każdego dnia" to w moim odczuciu przeciętna lektura na kilka godzin. W wydaniu filmowym czcionka była dość drobna, co z pewnością nie przyspieszało czytania.
Moja ocena: 4/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Nie mam na razie w planach. Chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNa książkę raczej się nie skuszę, ale film chętnie obejrzę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele o tej powieści, jednak nie jestem do końca do niej przekonana... Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuń