Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 32
Półka: posiadam
Do kupienia: Media Rodzina
W Polsce do tej pory wydano pięć tomów o krowie Matyldzie, pomocnicy listonosza, autorstwa Alexandra Steffensmeiera. Postanowiłam zapoznać się z jednym z nich.
Z powodu chłodnej pogody krowa Matylda się przeziębiła. Musiała zostać w oborze, ponieważ weterynarz stwierdził, że jest chora. Miała jednak odpocząć kilka dni i wyzdrowieć. Bohaterka jednak postanowiła sobie przedłużyć swoje zwolnienie...
O serii Alexandra Steffensmeiera naczytałam się wiele dobrego. Gdy pierwszy raz ujrzałam książkę byłam dość sceptycznie do niej nastawiona, jednak po zapoznaniu się z nią zupełnie zmieniłam zdanie. Cechą charakterystyczną opowieści są krótkie zdania, mało treści oraz ważne przesłanie, które może dotyczyć wszystkich dzieci. Warto uświadomić je od najmłodszych lat, że symulowanie choroby nie może przynieść niczego dobrego.
Ilustracje są wyraziste, bardzo kolorowe i zajmują całe strony. Doskonale obrazują opisywaną treść, więc można samemu tworzyć opowiadaną historię. Cenię sobie książki z przesłaniem, szczególnie takim, które może dotyczyć każdego z nas, niezależnie od wieku. O symulowaniu choroby nic nie czytałam, więc z miłą chęcią to zmieniłam.
,,Krowa Matylda jest chora" to co prawda piąta część serii, jednak można ją czytać jako odrębną bajkę, co też uczyniłam. Na pewno w przyszłości zapoznam się także z pozostałymi tomami, gdyż jestem przekonana, że także mnie zainteresują. Prosty styl pisarza sprawia, że lektura zajmuje kilka minut, jednak niesie ze sobą ważne przesłanie.
Moja ocena: 5,5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Książka z morałem, jakąś życiową lekcją
Biedna krówka... Na pewno zechcę poznać tę historię, jeśli natknę się w bibliotece na tę książeczkę.
OdpowiedzUsuńO krówce nie mam żadnych bajek, więc chętnie poznam powyższą.
OdpowiedzUsuńSkoro niesie ważne przesłanie, o chętnie bym do niej zajrzała.
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej serii, już sama okładka pokazuje, że w środku jest ciekawa opowieść :)
OdpowiedzUsuńI takie lektury z przesłaniem sobie cenię.
OdpowiedzUsuńDla mojej Milenki :)
OdpowiedzUsuńSuper, że książka ma zarysowane wyraźne przesłanie mimo prostego stylu autora :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie przyglądałam się krowie Matyldzie, jednak widzę, że to niezwykle ważna książeczka, mająca na celu pomóc rozwinąć się prawidłowo każdemu maluchowi.
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka książeczki. Też wcześniej nie spotkałam się z wątkiem symulowania choroby.
OdpowiedzUsuń