sobota, 28 września 2013

,,Baśniobór. Tajemnice smoczego azylu” Brandon Mull

Wydawnictwo: W.A.B
Data wydania: 2012

Format : Książka
Ilość stron: 512
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Brandon Mull to Amerykanin, który zasłynął z serii Baśnioboru, która była jego debiutem literackim.

Kendra rozpoczęła nowy rok szkolny. Mimo natłoku zajęć postanowiła uczęszczać także na wolontariat. Pomiędzy nią a Sethem stosunki były takie, jak zwykle. Chłopak nie przyznałby Siudo tego, jak bardzo zależało mu na siostrze. Podczas pobytu na wolontariacie dziewczynę ukłuła jedna roślina, jak wówczas podejrzewała. Niebawem doszło do tragedii. Na szali stało życie Kendry…

Po skończeniu trzeciej części przeczytałam tylko jedną cienką pozycję i zaraz zabrałam się za czwarty tom. Byłam bardzo ciekawa, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów. Trochę przerażała mnie objętość – prawie 500 stron, jednak w 2 dni się z nimi uporałam. Zakończenie było rewelacyjne, w życiu bym się takiego nie spodziewała. Przede mną ostatnia część, jestem ciekawa, jakie przygody czekają na zwieńczenie losów bohaterów.

Tym razem mogliśmy bardziej zaznajomić się ze smokami, których pojawiało się tutaj mnóstwo. Nie zabrakło także innych magicznych stworzeń, podstępów, czy nawet … zdrady. Tego ostatniego najmniej się spodziewałam, zwłaszcza ze strony kogoś kogo Sorensonowie uważali za przyjaciela. Teraz wszyscy muszą pozostać czujni, nie wiadomo, komu tak naprawdę można ufać.

Ta część chyba najbardziej mi się podobała, a jej lektura była dla mnie prawdziwą przyjemnością. Sama nie wiem, kiedy minęło mi te 500 stron. Nie czułam znużenia, z wielkim zainteresowaniem czytałam o dalszych przygodach. Na bohaterów czekało wiele trudnych momentów, czy dali sobie z nimi radę? Czy wszystkim udało się przeżyć?

Serię zaczęłam czytać na początku września. Dobrze, że Kruszynka wzięła dla mnie całą serię, gdyż byłabym bardzo zawiedziona, gdybym musiała tak długo czekać. Każdy kolejny tom podoba mi się coraz bardziej, a losy bohaterów są coraz bardziej żywiołowe. Trochę żałuję, że będę miała okazję po raz ostatni zetknąć się z Kendrą, Sethem i Stowarzyszeniem, jednak wszystko musi się kiedyś skończyć.

Rozstania zawsze są mało przyjemne, jednak zanim do tego dojdzie zapoznam się najpierw z ostatnim tomem. Mam nadzieję, że wszystkie wątki zostaną rozwiązane, a kolejnym zdrajcą nie okaże się ktoś z bliskiego otoczenia. Być może w ogóle do tego nie dojdzie, jestem bardzo ciekawa.

,,Baśniobór. Tajemnice smoczego azylu” to już czwarta część cyklu o tajemniczych rezerwatach, w których żyją magiczne istoty. Rozpoczęła się walka z czasem. Jeśli Sfinks, wróg, zdobędzie wszystkie artefakty światem zawładnie zło…

Moja ocena: 5,5/6

Książka została przeczytana w ramach wyzwania


19 komentarzy:

  1. Chciałabym przeczytać wsyzstkie ksiazki z 'Baśnoboru'

    OdpowiedzUsuń
  2. Te na okładce mają napisane 9+, zależy też od tego, kto ile czyta w jakim wieku:)
    Nie wiem, czy szybko, raczej średnio, ale cały dzień mam wolny. Niedługo wrócę na studia to zwolnię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj gdy byłam młodsza bardzo lubiłam tego rodzaju książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie tym razem, ale wiem komu mogę polecić taką książeczkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainteresowałaś mnie ;) choć z drugiej strony nie wiem czy to książka dla mnie... Może sięgnę kiedyś po tom pierwszy :)

    Ps. Na blogu organizuje rozdanie - zajrzyj jeśli masz ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ty pochłaniasz te książki, aż Ci zazdroszczę też bym tak chciała ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nęcisz mnie i nęcisz:) Widzę, że znów wysoka ocena, więc i ta część nie odstaje jakością od reszty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Recenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń