sobota, 20 lipca 2013

,,Król Złodziei” Cornelia Funke

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 368

Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf


Cornelia Funke to niemiecka pisarka, która na swoim koncie ma kilkadziesiąt książek przetłumaczonych na kilkanaście języków. ,,Król Złodziei” stał się bestsellerem przed datą premiery!

Bo i Prosper po śmierci matki uciekli z domu. Miała zaopiekować się nimi ciotka, jednak chciała przygarnąć tylko pierwszego z nich z racji tego, że był młodszy. Chłopcy trafili do Wenecji zgodnie z podejrzeniami ciotki, która wynajęła do ich poszukiwań prywatnego detektywa. Bo i Prosper doskonale radzili sobie jednak bez opiekunów, a działo się tak za sprawą tajemniczego Króla Złodziei, który wyciągnął do nich pomocną dłoń. To nie mogło jednak trwać wiecznie…

Muszę przyznać, że książkę chciałam bardzo przeczytać, a pozytywne recenzje jeszcze bardziej mnie do tego motywowały. Dlatego też bardzo ucieszyłam się, gdy powieść znalazła się w mojej biblioteczce. Bardzo lubię książki młodzieżowe z wątkiem fantastycznym, więc wiedziałam, że się nie zawiodę.

Twórczość autorki nie była mi obca po zapoznaniu się z jej serią ,,Reckless”. Tym razem także akcja toczyła się dość wolno, na jaw wychodziły nowe fakty. Nie raz nie mogłam wyjść ze zdumienia pod wpływem ujawnienia przez pisarkę nowych faktów. Potrafi zaskakiwać!

Pozycja została upiększona czarnymi ilustracjami, podobnie, jak poprzednie, z którymi miałam okazję się zapoznać. Każdy rozdział był także zaznaczony rysunkiem Króla Złodziei. Pomysł na fabułę okazał się także bardzo ciekawy. Urzeka w swojej prostocie.

Język, którym posługiwała się autorka, był prosty, typowo młodzieżowy. Powieść czytało mi się dość szybko, lekko i z przyjemnością. Nie żałuję, że postanowiłam się z nią zapoznać i bardzo się cieszę, że miałam taką możliwość.

Wątek fantastyczny jest bardzo mało rozwinięty, sprowadził się on zaledwie do jednego wątku, więc przeciwnicy tego gatunku nie muszą zrażać się do powieści. Z pewnością Wy także poczujecie się usatysfakcjonowani.

Na końcu zostały także przetłumaczone zagraniczne słówka, które pojawiały się w powieści. Było to z pewnością dużym ułatwieniem, jednak nie wiem, czy nie byłoby prościej, gdyby pojawiały się w przypisach. Takie moje obiektywne odczucie.

,,Król Złodziei” to powieść głównie młodzieżowa, choć nieco starszym czytelnikom także może przypaść do gustu. Ja osobiście na twórczości pisarki się nie zawiodłam.

Moja ocena: 5/6

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :



Książka została przeczytana w ramach wyzwania

31 komentarzy:

  1. Jak będę miała ochotę na jakąś młodzieżówkę to sięgnę po tą pozycję, bo wydaje się bardzo ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ciekawa pozycja na spędzenie wolnego czasu:)

      Usuń
  2. Mimo Twojej pozytywnej opinii nie sięgnę po tę książkę, bo mam złe wrażenia po przeczytaniu jeden z jej innych książek. Może kiedyś się to zmieni.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja kuzynka kupiła tą książkę, może sie skuszę :)
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. I dobrze, jakoś nie jestem fanką fantastyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już od dawna chciałam ją przeczytać. Zapoznałam się już z wieloma pozytywnymi recenzjami, w tym z twoją, i jestem bardzo ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio bardzo lubię czytać powieści młodzieżowe, dlatego będę miała również na uwadze powyższą pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka jest świetna!!! Bardzo zachęca!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię czasami poczytać książki młodzieżowe, a ta zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogłabym się skusić na lekturę :)
    Recenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna okładka, dobrze zapowiadająca się fabuła i Funke - mam na tę książkę wielką ochotę :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podobała mi się cała Atramentowa Trylogia pani Funke więc i tym razem nie powinnam się zawieść ;) Ciekawa recenzja ;) Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie Atramentowej Trylogii nie czytałam, ale jak na nią trafię to przeczytam ;)

      Usuń
  12. Ostatnio tytuł mi się obił o uszy, a po recenzji widzę, że warto byłoby po tę książkę sięgnąć.

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bym chętnie i po nią sięgnęła. P.S. Jestem pod wrażeniem Twojego tempa czytania :) Mi w tym upale ostatnio brak coś sił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcale tak sporo nie czytam:) A recenzje staram się dobrze rozkładać:)
      Ja siedzę w domu to mi upał nie przeszkadza :)

      Usuń
  14. Nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki tej autorki, ale chyba pora to zmienić bo jeszcze nie spotkałam się z negatywną recenzją na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałem ją w podstawówce, dokładniej jakieś 9 lat temu, ale bardzo miło ją wspominam :) W tym roku odwiedziłem Wenecję i zastanawiam się, czy nie odświeżyć sobie "Króla Złodziei".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że tak długo jest już na rynku:)

      Usuń