Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 368
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Cornelia Funke to niemiecka pisarka, która na swoim koncie ma kilkadziesiąt książek przetłumaczonych na kilkanaście języków. ,,Król Złodziei” stał się bestsellerem przed datą premiery!
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 368
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Cornelia Funke to niemiecka pisarka, która na swoim koncie ma kilkadziesiąt książek przetłumaczonych na kilkanaście języków. ,,Król Złodziei” stał się bestsellerem przed datą premiery!
Bo i Prosper po śmierci matki uciekli z domu. Miała zaopiekować
się nimi ciotka, jednak chciała przygarnąć tylko pierwszego z nich z racji
tego, że był młodszy. Chłopcy trafili do Wenecji zgodnie z podejrzeniami
ciotki, która wynajęła do ich poszukiwań prywatnego detektywa. Bo i Prosper
doskonale radzili sobie jednak bez opiekunów, a działo się tak za sprawą
tajemniczego Króla Złodziei, który wyciągnął do nich pomocną dłoń. To nie mogło
jednak trwać wiecznie…
Muszę przyznać, że książkę chciałam bardzo przeczytać, a
pozytywne recenzje jeszcze bardziej mnie do tego motywowały. Dlatego też bardzo
ucieszyłam się, gdy powieść znalazła się w mojej biblioteczce. Bardzo lubię
książki młodzieżowe z wątkiem fantastycznym, więc wiedziałam, że się nie zawiodę.
Twórczość autorki nie była mi obca po zapoznaniu się z jej
serią ,,Reckless”. Tym razem także akcja toczyła się dość wolno, na jaw
wychodziły nowe fakty. Nie raz nie mogłam wyjść ze zdumienia pod wpływem
ujawnienia przez pisarkę nowych faktów. Potrafi zaskakiwać!
Pozycja została upiększona czarnymi ilustracjami, podobnie,
jak poprzednie, z którymi miałam okazję się zapoznać. Każdy rozdział był także
zaznaczony rysunkiem Króla Złodziei. Pomysł na fabułę okazał się także bardzo
ciekawy. Urzeka w swojej prostocie.
Język, którym posługiwała się autorka, był prosty, typowo
młodzieżowy. Powieść czytało mi się dość szybko, lekko i z przyjemnością. Nie
żałuję, że postanowiłam się z nią zapoznać i bardzo się cieszę, że miałam taką
możliwość.
Wątek fantastyczny jest bardzo mało rozwinięty, sprowadził
się on zaledwie do jednego wątku, więc przeciwnicy tego gatunku nie muszą
zrażać się do powieści. Z pewnością Wy także poczujecie się usatysfakcjonowani.
Na końcu zostały także przetłumaczone zagraniczne słówka, które
pojawiały się w powieści. Było to z pewnością dużym ułatwieniem, jednak nie
wiem, czy nie byłoby prościej, gdyby pojawiały się w przypisach. Takie moje obiektywne
odczucie.
,,Król Złodziei” to powieść głównie młodzieżowa, choć nieco
starszym czytelnikom także może przypaść do gustu. Ja osobiście na twórczości pisarki
się nie zawiodłam.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Jak będę miała ochotę na jakąś młodzieżówkę to sięgnę po tą pozycję, bo wydaje się bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńTak, ciekawa pozycja na spędzenie wolnego czasu:)
UsuńMimo Twojej pozytywnej opinii nie sięgnę po tę książkę, bo mam złe wrażenia po przeczytaniu jeden z jej innych książek. Może kiedyś się to zmieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Może tak:)
UsuńMoja kuzynka kupiła tą książkę, może sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com/
Być może Ci się spodoba:)
UsuńI dobrze, jakoś nie jestem fanką fantastyki :)
OdpowiedzUsuńCzyli mogłaby Ci się spodobać:)
UsuńJuż od dawna chciałam ją przeczytać. Zapoznałam się już z wieloma pozytywnymi recenzjami, w tym z twoją, i jestem bardzo ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńTo podobnie, jak ja:)
UsuńOstatnio bardzo lubię czytać powieści młodzieżowe, dlatego będę miała również na uwadze powyższą pozycje.
OdpowiedzUsuńCieszę się;)
UsuńDokładnie;)
OdpowiedzUsuńOkładka jest świetna!!! Bardzo zachęca!
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńLubię czasami poczytać książki młodzieżowe, a ta zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taka jest ;)
UsuńMogłabym się skusić na lekturę :)
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję ;)
UsuńŚwietna okładka, dobrze zapowiadająca się fabuła i Funke - mam na tę książkę wielką ochotę :-)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
UsuńBardzo podobała mi się cała Atramentowa Trylogia pani Funke więc i tym razem nie powinnam się zawieść ;) Ciekawa recenzja ;) Pozdrawiam :3
OdpowiedzUsuńJa właśnie Atramentowej Trylogii nie czytałam, ale jak na nią trafię to przeczytam ;)
UsuńOstatnio tytuł mi się obił o uszy, a po recenzji widzę, że warto byłoby po tę książkę sięgnąć.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Koniecznie ;)
UsuńJa bym chętnie i po nią sięgnęła. P.S. Jestem pod wrażeniem Twojego tempa czytania :) Mi w tym upale ostatnio brak coś sił :)
OdpowiedzUsuńJa wcale tak sporo nie czytam:) A recenzje staram się dobrze rozkładać:)
UsuńJa siedzę w domu to mi upał nie przeszkadza :)
Nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki tej autorki, ale chyba pora to zmienić bo jeszcze nie spotkałam się z negatywną recenzją na ich temat :)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś nie:)
UsuńCzytałem ją w podstawówce, dokładniej jakieś 9 lat temu, ale bardzo miło ją wspominam :) W tym roku odwiedziłem Wenecję i zastanawiam się, czy nie odświeżyć sobie "Króla Złodziei".
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że tak długo jest już na rynku:)
Usuń