Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Niemy Śpiewak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Niemy Śpiewak. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 czerwca 2013

,,Niemy Śpiewak” Martyna Szkołyk

Wydawnictwo: -
Data wydania: -
Format : E-book
Ilość stron: 68
Półka: posiadam
Do kupienia: -


,,Niemy Śpiewak” Martyna Szkołyk 

Martyna Szkołyk to debiutująca autorka, która z miłości do koni stworzyła opowieść o jednym z nich.

Mike zniknął, z dnia na dzień. Niemy Śpiewak, jego koń, a zarazem przyjaciel, nie był na to w żadnym stopniu przygotowany. Strasznie tęsknił za swoim panem, jednak on nie wracał. Zwierzę straciło apetyt, nie chciało nic robić. Jedynie jego nowa opiekunka pokładała w nim nadzieję. Zrozumiała, jak bardzo Niemy Śpiewak mógł tęsknić za swoim przyjacielem…

Książka spodobała mi się już od pierwszych stron. Sama bardzo lubię konie, więc ta książka wydała mi się wyjątkowo bliska. Co prawda nigdy nie miałam bliższej styczności z tymi zwierzętami jednak fascynują mnie one od dawna. Już od dzieciństwa z przyjemnością czytam wszystkie opowieści, w których stają się one głównymi bohaterami.

Występuje dwutorowa narracja – Niemy Śpiewak wspomina swoje przeżycia na przemian z opisami Katy, która próbowała mu pomóc. Taki sposób bardzo mi odpowiadał, gdyż mogliśmy poznać dwa punkty widzenia. Uważam to za bardzo udany zabieg. Żałuję, że jest tak rzadko wykorzystywany w tego typu książkach.

Powieść zawiera raptem 68 stron, jednak są one tak nasycone treścią, że bardzo trudno się od nich oderwać. Ja książkę czytałam na raty z braku czasu, jednak bardzo się cieszę, że mogłam się z nią zapoznać. Jest ona bardzo wzruszająca, przebija z niej pełno emocji. Zakończenie okazało się pozytywne, choć sądziłam, że będzie inaczej. Trzeba jednak wierzyć w to, że wszystko dobrze się skończy.

Głównym tematem poruszanym w pozycji jest przyjaźń pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem, choć myślę, że można to pojmować także szerzej, jako ogólne relacje pomiędzy ludźmi. Warto pamiętać o tym, że każdy z nas posiada uczucia, bardzo łatwo zranić drugą osobę, tylko trudniej naprawić swój błąd. Nadzieja pozostaje jednak ostatnią rzeczą, jaka pozostaje w tych trudnych momentach. Gdy ją porzucimy wszystko przestanie mieć dla nas sens…

Uważam, że jest to bardzo udany debiut autorki, który przeczytałam dość szybko i z przyjemnością. Nie żałuję, że mogłam się z nim zapoznać. Jednocześnie dziękuję Martynie Szkołyk za taką możliwość.

,,Niemy Śpiewak” to bardzo udana powieść, którą powinien przeczytać każdy z nas. Być może po jej zakończeniu spojrzymy na niektóre sprawy inaczej i staniemy się choć trochę lepszymi ludźmi.


Moja ocena: 5/6

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję 
Autorce Martynie Szkołyk

Zainteresowanych zrecenzowaniem książki Autorka prosi o kontakt : misha@autograf.pl