Cait Flanders postanowiła zmienić swoje życie i przez rok zaprzestać zakupów oprócz najpotrzebniejszych artykułów. Czy jej się to udało?
Cait była zwyczajną nastolatką. Była wychowywana przez matkę i ojczyma, bardzo szybko pojawiła się także jej dwójka rodzeństwa, gdy rodzice się zeszli. Alkoholu po raz pierwszy zakosztowała w wieku 12 lat, gdy poszła na spotkanie z biologicznym ojcem. Wpadła w sidła nałogu i nie szczędziła pieniędzy na wszelkie używki. Zadłużyła się do tego stopnia, że postanowiła coś zmienić w swoim życiu.
Naprawdę bardzo rzadko sięgam po tego typu publikacje, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Byłam ciekawa, czy autorka może coś polecić w kwestii minimalizmu. Książka została podzielona na 12 rozdziałów, w których Cait zapisuje, ile miesięcy jest w abstynencji, ile dochodów wydała na życie i w ilu procentach odgruzowała swoje mieszkanie.
Bardzo często wydaje nam się, że wszystkie przedmioty są nam bardzo potrzebne. Autorka udowadnia, że wcale tak nie jest i bez żalu możemy pozbyć się większości z nich. Nie jestem typem chomika, ale nie ukrywam, że mam naprawdę sporo przedmiotów w mieszkaniu, które przecież nie jest z gumy.
,,Królowa oszczędzania. Mój rok bez zakupów" zawiera na końcu kilka porad odnośnie tego, jak zabrać się do oszczędzania i odgruzowywania przestrzeni. Najważniejsze to wyznaczyć sobie cel i się go solennie trzymać. Późnej już pójdzie z górki.
Moja ocena: 4/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone