Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kerstin Gier. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kerstin Gier. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 października 2018

,,Podniebny" Kerstin Gier

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 440
Do kupienia: Media Rodzina

Kerstin Gier w Polsce zadebiutowała serią ,,Czerwień rubinu", następnie była ,,Silver", a następnie pojedyncza powieść ,,Podniebny".

Siedemnastoletnia Fanny rzuciła szkołę i odbywała praktykę w hotelu, zwanym Podniebnym. Służba i członkowie personelu musieli wykazywać się tutaj najwyższą starannością i dbałością o szczegóły. Bardzo szybko okazało się, że Fanny musi sprostać niejednemu zadaniu, nawet z podtekstem kryminalnym.

Każda seria autorki jest zaskakująca, nie ma więc się czemu dziwić, że ,,Podniebny" także mnie zachwycił zarówno wydaniem, jak i treścią. Wszystkie książki autorki wydawane w Polsce w wydawnictwie Media Rodzina mają naprawdę piękne okładki.

Bohaterką jest Fanny, która odbywa praktykę w naprawdę renomowanym hotelu. Znów pojawia się tutaj delikatny wątek miłosny, jednak nie jest on bardzo rozbudowany. W tym tomie pojawia się także sprawa z porywaczami dzieci, która jest całkiem intrygująca.

,,Podniebny" to jednotomówka. Książkę czyta się bardzo szybko, nie ma tutaj miejsca na nudę. Na końcu znajduje się indeks postaci z kilkoma informacjami o nich oraz pojęć.

Moja ocena: 5/6

Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.



piątek, 20 października 2017

,,Błękit szafiru" Kerstin Gier

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 368
Do kupienia: Media Rodzina

Kerstin Gier znana jest z dwóch cykli ,,Silver" oraz ,,Czerwień rubinu". Zapoznałam się z obiema i tak naprawdę co chwilę zmieniam zdanie, który jest moim ulubionym.

Gwendolyn musiała sobie poradzić z tym, co czuła do Gideona. Była pewna, że chłopak nie odwzajemnia jej uczucia. Choć momentami bywał dla niej miły, zdarzało się i tak, że przebywanie w jego towarzystwie nie należało do najprzyjemniejszych. Bohaterowie nadal starali dowiedzieć się co skłoniło Lucy i Paula do kradzieży i czy faktycznie mieli złe zamiary. W międzyczasie czekało na nich jednak sporo dość niebezpiecznych zdarzeń.

Książki Kerstin Gier wydane przez wydawnictwo Media Rodzina wyglądają naprawdę przepięknie - wszystkie są w sztywnej oprawie, w bardzo ładnych kolorach, idealnie tworzą spójną całość. Duża czcionką i szerokie marginesy zdecydowanie jeszcze bardziej pozwalają cieszyć nam się lekturą danej powieści. W przypadku ,,Silver" zadbano też o liczne ozdobniki stron.

O podróżach w czasie powstało dość sporo pozycji, jednak serię Kerstin Gier darzę niebywałym sentymentem. Rzadko wracam do raz przeczytanych lektur, jednak dla tego cyklu postanowiłam zrobić wyjątek, tym bardziej, że z pierwszym wydaniem zapoznałam się już lata temu.

Bohaterowie są bardzo dobrze nakreśleni, jest ich dość sporo, jednak z powodzeniem można się zorientować, kto jest kim. Z przyjemnością powracam do scen, które kołaczą mi się w głębi umysłu. Choć jest nieco strasznie, jest też bardzo zabawnie i trochę uczuciowo. Jestem bardzo ciekawa, jak skończy się trzeci tom, bo ten szczegół już uleciał mi z pamięci.

,,Błękit szafiru" to idealna pozycja dla nastolatków, którą trzeba czytać koniecznie ze znajomością ,,Czerwień rubinu". Bardzo ciekawa seria o podróżach w czasie, rzekomych zdrajcach, naprawdę sporo się dzieje. Jeśli jeszcze nie znacie twórczości autorki, warto skusić się na jedną z jej serii.

Moja ocena: 5/6


Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.



poniedziałek, 12 czerwca 2017

,,Czerwień rubinu" Kerstin Gier

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 344
Do kupienia: Media Rodzina

W Polsce mamy wydane łącznie siedem książek autorstwa niemieckiej pisarki Kerstin Gier. W ostatnim czasie trylogia czasu została wznowiona przez wydawnictwo Media Rodzina. Postanowiłam zapoznać się też z nowym wydaniem i odświeżyć sobie czytaną ponad trzy lata temu pozycję.

Gen przenoszenia się w czasie był w rodzinie Gwendolyn od pokoleń. Od lat jednak wszyscy przypuszczali, że odziedziczy go jej kuzynka Charlotta, która urodziła się dzień wcześniej. Dzień urodzin podobno miał na to bardzo duży wpływ, więc mama Gwen nie przypuszczała, że przenosić się w czasie może jej córka, a nie siostrzenica! Ciotka nie może tego dziewczynie wybaczyć, a dodatkowo przez to, co stało się przed laty, nie wszyscy wierzą Gwen i jej matce w ich czyste intencje.

Książka została wydana tak samo pięknie, jak trylogia ,,Silver". Ma sztywną okładkę, duże litery i naprawdę śliczną oprawę graficzną. Choć wydanie wydawnictwa Egmont też było bardzo ładne, to jednak to Media Rodzina wysuwa się na prowadzenie. Obie serie na pewno będą wspaniale prezentować się na półce.

Wracając jednak do treści, z tego, co widzę, kilka lat temu pierwszy tom też wydał mi się najsłabszy z całego cyklu. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne dwa spodobają mi się jeszcze bardziej niż ,,Czerwień rubinu". Ten tom jest dobry i poprawny, ale jednak czegoś w nim brakuje, Autorka dopiero się rozkręca, co pokaże w kolejnych tomach.

Niemniej, przyjemnie znów było powrócić do tej historii. Bardzo ciekawa jest sprawa pewnej pary z przeszłości. Tak naprawdę nie pamiętam, jak to się dokładnie skończyło, więc z chęcią zapoznam się z kolejnymi tomami. Mam nadzieję, że wydawnictwo nie będzie kazało na nie zbyt długo czekać, a w razie co są starsze wydania.

,,Czerwień rubinu" to pięknie wydane wznowienie, w które warto zainwestować, jeśli lubicie podróże w czasie. Choć na ten moment to seria ,,Silver" jest moim faworytem, po przeczytaniu dalszych tomów, moje odczucia mogą się jeszcze zmienić.

Moja ocena: 4,5/6

Za książkę-niespodziankę dziękuję wydawnictwu Media Rodzina


Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.



poniedziałek, 27 lutego 2017

,,Silver. Trzecia księga snów" Kerstin Gier

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 456
Do kupienia: Media Rodzina

Kerstin Gier podbiła moje serce trylogią ,,Czerwień rubinu". Po zapoznaniu się z pierwszym tomem ,,Silver" byłam średnio usatysfakcjonowana tym cyklem, ale postanowiłam kontynuować i nie żałuję!

Liv z przyjaciółmi nadal musi stawiać czoła Arthurowi. Tak naprawdę dokładnie nie wiadomo co chłopak planuje, jednak oczywiste jest, że zawsze wyprzedza ich o kilka kroków. Dodatkowo Anabel wciąż wierzy w istnienie demona i Liv powoli zaczyna przekonywać się do jej teorii. Jak jest naprawdę?

Przyznam szczerze, że już nie mogłam doczekać się lektury tego tomu. Byłam bardzo ciekawa, jak zakończy się ta trylogia. Dodatkowo interesowało mnie kto jest autorem/autorką tajemniczego bloga. Zaręczam, że nie takiego rozwiązania tego wątku się spodziewacie. Na pewno będziecie nim bardzo zaskoczeni.

W tym tomie sporo się dzieje. Niektórzy bohaterowie mają zmienić miejsce swojego zamieszkania, pojawiają się też nowe miłości, zostają ujawnione wszystkie tajemnice. Dużą rolę w fabule odgrywa także tajemniczy demon. Mamy tutaj także do czynienia z przypadkiem prawie że śmiertelnym i oszustwem, którego nikt się nie spodziewał.

Choć wszystkie tomy utrzymane są w bardzo estetycznym wyglądzie, to trzeci tom wyróżnia się spośród nich najbardziej. Sztywna oprawa, piękne kolory i pomysł na okładkę to to, co zdecydowanie przyciąga wzrok. Cała seria została wydana w sztywnej oprawie, co wygląda pięknie, jednak w przypadku trzeciego tomu może być dość uciążliwe w stosunku do naszych rąk.

,,Silver. Trzecia księga snów" Kerstin Gier to doskonałe zwieńczenie serii, pozostawiające kilka niedopowiedzeń. To, co najważniejsze, zostało jednak wyjaśnione. Jestem przekonana, że jeśli spodobały Wam się poprzednie dwa tomy, musicie koniecznie zapoznać się ze zwieńczeniem cyklu.

Moja ocena: 5,5/6

Za książkę-niespodziankę dziękuję wydawnictwu Media Rodzina



Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.



poniedziałek, 17 października 2016

,,Silver. Druga księga snów" Kerstin Gier

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 408
Do kupienia: Media Rodzina

Kerstin Gier należy do jednej z moich ulubionych pisarek fantastycznych dzięki trylogii ,,Czerwień rubinu". Pierwszy tom ,,Silver" także przeczytałam, jednak denerwowała mnie infantylność bohaterki. Zupełnie przypadkowo postanowiłam zapoznać się też z kontynuacją.

Mimo tego, że jeden z wrogów paczki przyjaciół Liv został na pewien czas unicestwiony, nie oznacza to dla nich końca kłopotów. Wciąż zakradają się w senne korytarze, niektórzy z nich nie potrafią się przed tym powstrzymać. Dodatkowo babcia bliźniaków nie akceptuje nowej rodziny syna. Liv i Mia postanawiają się na niej zemścić. Wciąż tajemnicą pozostaje, kto jest autorem/autorką bloga...

Szczerze mówiąc, nie miałam zamiaru sięgać po tę książkę, bo po znakomitej ,,Trylogii czasu" od ,,Silver" oczekiwałam czegoś lepszego. Tak się jednak szczęśliwie złożyło, że drugi tom trafił w moje ręce i postanowiłam się z nim zapoznać. Wciągnęłam się już od pierwszych stron, czytałam bardzo szybko, z wielkim zainteresowaniem. Nie mogłam się od niej oderwać. Muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam.

Moim zdaniem, w tym tomie Liv przestała być już taka dziecinna i zachowuje się stosownie do swojego starszego nastoletniego wieku. Nic tak nie łączy niż wspólne kłopoty, więc Kerstin Gier nie szczędzi ich głównym bohaterom. Wszystko jednak jest wyważone, napisane ze smakiem, nie mamy wrażenia, że wciąż coś im się przytrafia. Jestem ciekawa, czy podejrzewacie kto jest autorem bloga i skąd czerpie informacje?

,,Silver. Druga księga snów" to publikacja, która bardzo miło mnie zaskoczyła i uważam, że jest lepsza od swojej poprzedniczki. Jeśli pierwszy tom średnio Was zachwycił, dajcie szansę kontynuacji. Ja na pewno chętnie zapoznam się ze zwieńczeniem trylogii.

Moja ocena: 5,5/6

Za książkę-niespodziankę dziękuję wydawnictwu Media Rodzina




Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.


Książka bierze udział w wyzwaniu


środa, 29 czerwca 2016

,,Silver. Pierwsza księga snów" Kerstin Gier

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 416
Półka: posiadam
Do kupienia: Media Rodzina

Kerstin Gier pokochałam za trylogię ,,Czerwień rubinu". Początkowo nie skojarzyłam, że ,,Silver. Pierwsza księga snów" także jest jej autorstwa. Gdy to do mnie dotarło, postanowiłam się z nią zapoznać.

Liv wraz z siostrą były przyzwyczajone do tego, ze średnio co rok musiały zmieniać miejsce zamieszkania z racji rozwodu rodziców i zawodu ich mamy, która była wykładowcą na uniwersytecie. Tym razem miały zamieszkać w Londynie. Ta przeprowadzka nie zaczęła się szczególnie dobrze, gdyż dziewczynki zostały zatrzymane na lotnisku, bo pies wyczuł jakiś śmierdzący ser. Następnie dowiedziały się, że ich mama ma nowego partnera, a to jeszcze nie koniec. Liv przez przypadek przeniosła się do świata snów swojego, być może, przyrodniego brata. Wkrótce czwórka przyjaciół miała ją poprosić o pewną przysługę...

Książka początkowo jest dość niemrawa, fabuła nie wnosi nic do sprawy, a akcja jest dość powolna. Około 50 strony jednak wszystko zaczyna nabierać tempa, pojawia się więcej snów. Czytając ,,Silver. Pierwsza księga snów" miałam wrażenie, jak bym zapoznawała się z serią Magie Stiefvater, z tym, że ta Kerstin Gier jest napisana przystępniejszym językiem i jest wciągająca. Przeczytałam ją w kilka godzin. Dzięki powiększonej czcionce czyta się ją bardzo szybko. Zakończenie także jest bardzo zaskakujące - chodzi mi o scenę na cmentarzu. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.

Nie mogę nie wspomnieć o przepięknym wydaniu powieści. Jest ona w sztywnej oprawie. Dodatkowo wewnątrz na niektórych stronach są motywy kwiatowe podobne do tych z okładki. Publikacja zawiera także kilka fragmentów z anonimowego bloga, gdzie autorka opisuje uczniów szkoły w niekorzystnym świetle i jest o wszystkim jak najlepiej poinformowana. ten motyw przypominał mi wątek z PLL. Jak myślicie, kto jest tajemniczą autorką bloga? Tego niestety nie dowiemy się w tej części.

,,Silver. Pierwsza księga snów" Kerstin Gier różni się od ,,Trylogii czasu" już chociażby rysem fabularnym, jednak obie serie czyta się bardzo szybko. W ,,Silver" irytowała mnie prawie 16-letnia Liv, która zachowywała się, jak by miała lat 13. Autorka mogła napisać, że po prostu tyle ma i było by po sprawie :) Jeśli lubicie świat snów, tajemniczego demona zachęcam do zapoznania się z tą lekturą.

Moja ocena: 5/6

Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.






Książka bierze udział w wyzwaniu






wtorek, 6 maja 2014

,,Zieleń szmaragdu" Kerstin Gier

Wydawca: Egmont
Data wydania: 2012
Format : Książka
Liczba stron: 456
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Kerstin Gier to autorka kilku książek młodzieżowych, jednak to seria ,,Czerwień rubinu" przyniosła Kerstin Gier największą sławę na rynku niemieckim i polskim zresztą też.

Gwen czuła się odrzucona przez Gideona, nie wiedziała, dlaczego tak się zachował. Była załamana jego zachowaniem, jednak pomimo tego musiała się z nim codziennie spotykać, gdyż działali we wspólnej sprawie.  Już niedługo wszystko miało się zakończyć, tylko czy miało to być szczęśliwe zakończenie? Czy udało się zamknąć krąg? 

Po lekturze drugiego tomu już nie mogłam doczekać się zwieńczenia trylogii, jednak postanowiłam odczekać jeszcze kilka dni, aby seria mnie nie znużyła. Z samego rana przystąpiłam więc do czytania. Nie mogłam oderwać się ani na chwilę tak, że już późnym popołudniem miałam ją skończoną. Seria jest fenomenalna i należy do jednej z moich ulubionych serii fantastycznych. Uwielbiam książki o podróżowaniu w czasie, a ta trylogia jest bardzo dobrze napisana.

Tej powieści się nie czyta, ją się wręcz pochłania. Czyta się ją niesamowicie szybko, bardzo wciąga. Już od samego początku byłam bardzo ciekawa, jak zakończy się cała opowieść o podróżnikach w czasie. Tym razem także się nie zawiodłam, gdyż Kerstin Gier przygotowała w trzecim tomie kilka naprawdę mocnych faktów, których z pewnością nikt z czytelników się nie spodziewał. Zakończenie także bardzo mi się podobało.

,,Zieleń szmaragdu" to doskonałe zwieńczenie historii Gwen i Gideona oraz ich rodzin. Historia jest bardzo emocjonująca, nie można ani na chwilę przystanąć, gdyż akcja toczy się tutaj dość szybko, co jest moim zdaniem kolejną korzyścią tej książki. Jeśli lubicie powieści z wątkiem podróżowania w czasie, czy też po prostu fantastyczne pozycja cała seria powinna Wam przypaść do gustu. Polecam zacząć od pierwszego tomu.

Moja ocena: 6/6

Książka została przeczytana w ramach wyzwania

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

,,Błękit szafiru" Kerstin Gier

Wydawca: Egmont
Data wydania: 2011
Format : Książka
Ilość stron: 364
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Kerstin Gier to niemiecka pisarka, która w głównej mierze zasłynęła z ,,Trylogii czasu". Przez kilka lat od ich polskiego wydania jej powieści cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem wśród czytelników.

Gwendolyn i Gideon ponownie przenieśli się w czasie, tym razem powrócili już do czasów współczesnych. Po tym, co spotkało ich w przeszłości nie wiedzieli, co myśleć o Lucy i Paulu. Czy naprawdę mieli okazać się zdrajcami, czy może sprzymierzeńcami? Tego mieli się dowiedzieć, jednak zanim do tego dojdzie czekało na nich jeszcze wiele niebezpieczeństw i podróży w przeszłość.

Jakieś 5 miesięcy temu zapoznałam się z ,,Czerwienią rubinu" i od tego czasu wciąż miałam ochotę na dalszą część trylogii. Niestety, nie miałam jednak swoich egzemplarzy tych powieści, a czytanie e-booków też nie bardzo mi się podobało. Aż w końcu pewnego dnia wymieniłam się za tę trylogię i niezwłocznie zabrałam się za jej lekturę. Miałam zamiar czytać ją trzy dni, jednak szybko doszłam do wniosku, że nie zasnę, dopóki nie poznam zakończenia drugiego tomu.

Pomimo dość długiej przerwy bardzo szybko ponownie zagłębiłam się w fabułę. Akcja nie ustawała ani na moment, dość sporo się działo. Pojawiły się także zaskakujące momenty, zwroty akcji, których zupełnie się nie spodziewałam. Z pewnością z tą pozycją nie można się nudzić, gdyż autorka wciąż ma przygotowane dla nas nowe atrakcje i fakty, które nie mogą umknąć naszej uwadze.

Książkę czyta się niezwykle szybko. Jej lektura zajęła mi raptem kilka godzin, a była dla mnie prawdziwą przyjemnością. Zakończenie także okazało się niezwykłe. Mam ogromną ochotę, aby od razu zacząć czytać dalszy ciąg, a zarazem zwieńczenie trylogii. Już teraz wiem, że jest to jedna z moich ulubionych serii fantastycznych, która z dumą będzie się prezentowała w mojej biblioteczce.

,,Błękit szafiru" to doprawdy wspaniała opowieść o sile prawdziwej miłości, przenoszeniu się w czasie, ale także zazdrości. Pojawi się tutaj nowa fantastyczna postać, która z pewnością wywoła uśmiech na Waszych twarzach. Bardzo się cieszę, że mogłam dalej czytać tę serię, gdyż moim zdaniem jest naprawdę fenomenalna.

Moja ocena: 5,5/6

Książka została przeczytana w ramach wyzwania

sobota, 30 listopada 2013

,,Czerwień rubinu” Kerstin Gier

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2011
Format : Audiobook
Czas trwania: 8 godzin 18 minut
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf


Kerstin Gier to autorka, której trylogia zazwyczaj cieszy się powodzeniem wśród polskich czytelników. Sama chciałam zapoznać się z nią już od dawna.

Gwendolyn od lat była porównywana ze swoją kuzynką Charlottą, u której podejrzewano dar do przemieszczania się w czasie. Uważano, że już niebawem miał on się u niej ujawnić, gdyż dziewczyna źle się czuła. Niestety, nic takiego się nie działo, a tymczasem ta możliwość objawiła się u innej osoby, choć nikt nie mógł w to uwierzyć. Jak poradziła sobie z tym rodzina Charlotte i sama zainteresowana? Jakie przygody związane z podróżami w czasie czekały na głównych bohaterów?

Nie będę ukrywać, że z tą trylogią chciałam zapoznać się już od dawna. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy ją zamówiłam. Trochę się zdziwiłam, gdy dotarł do mnie audiobook, gdyż za nimi nie przepadam, ale skupię się na fabularnej części książki, a nie na jej przedstawieniu.

Gdy zaczęłam słuchać tą powieść pierwsze co mi się z nią skojarzyło to ,,Magiczna gondola”, gdzie również głównymi bohaterowie przemieszczali się w czasie. Zarówno tamta, jak i ta pozycja bardzo mi się spodobały. Uwielbiam książki fantastyczne, a ten wątek nie jest jeszcze zbyt rozpowszechniony, dlatego z wielką ochotą zapoznaję się z kolejnymi powieściami z jego udziałem.

Pozycję wysłuchałam z zaciekawieniem. Nie zabrakło w niej tajemnic z przeszłości, czy nierozwiązanych do końca wątków. Autorka także w epilogu postanowiła pozostawić czytelników z pewną niewiadomą. To jeszcze bardziej powoduje, że mam ochotę zapoznać się z dalszą częścią trylogii i tak też z pewnością uczynię.

Bardzo spodobał mi się pomysł na fabułę. Tytułowy rubin odegrał w niej niesamowicie ważną rolę. Sama nie wiedziałam, jak potoczą się losy bohaterów, autorka doskonale stopniowała napięcie i co jakiś czas zaskakiwała mnie nowymi ujawnionymi szczegółami. Jest to pozycja typowo młodzieżowa z wątkami fantastycznymi, która bardzo przypadła mi do gustu.

,,Czerwień rubinu” to ciekawa opowieść, która spodobała mi się już od samego początku. Jest to doskonała na wolny wieczór, gdy nie mamy, co robić, a chcemy zapoznać się z jakąś ciekawą powieścią. Ta pozycja z pewnością pod tym względem nie zawodzi. Jeśli ktoś z Was lubi audiobooki również polecam ten w wykonaniu Pani Małgorzaty Lewińskiej. Choć na początku może być trochę nużące, z czasem można się przyzwyczaić.

Moja ocena: 4,5/6 ( audiobook)
Fabuła - 5,5/6

Za egzemplarz audiobooka do recenzji dziękuję :


Książka została przeczytana w ramach wyzwania