Bardzo trudno jest napisać coś ciekawego jeśli chodzi o opowiadania, tym bardziej, że teraz każdy pisze ich po kilka w roku. W ostatnim czasie ukazała się letnia odsłona o pensjonacie, do którego zaproszenia można wygrać/otrzymać w różnych okolicznościach. Siedem par ponownie mogło spędzić kilka dni w letnim Zakopanem. Tym razem zabrakło mi większego wątku związanego z konkursem, jakichś emocji, które sprawiłyby, że nie mogłabym oderwać się od lektury. Całość była w moim odczuciu średnia, ale na tle innych zbiór nie wypadł i tak najgorzej.
Moja ocena: 4.5/6
Szkoda, że nie napisałaś nieco więcej na temat tej książki. Z chęcią dowiedziałabym się, czy warto ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMam ten zbiór, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać tej książki.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym zbiorze opowiadań, ale jakoś mi z nim nie po drodze. ;)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie dla mnie, ale widzę, że i Ciebie nie zachwycił
OdpowiedzUsuńCudna, letnia okładka. Fabuła chyba również do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńHm mało informacji jak dla mnie:) Zakopane kocham:)
OdpowiedzUsuńNa razie zrezygnuję ze średniaczka, zbyt dużo książek czeka w kolejce na poznanie, ale na krótkie spotkania z książką na lato mogą okazać się przyjemne. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam zimowy zbiór i przypadł mi do gustu. Ciekawe jak będzie z tym.
OdpowiedzUsuńZimowa antologia umiliła mi podróże, może letnia też mi się spodoba.
OdpowiedzUsuń