niedziela, 24 kwietnia 2016

,,Wielka Czwórka" Agatha Christie

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 196
Półka: z biblioteki
Do kupienia: Gandalf

Agatha Christie napisała kilkadziesiąt książek. Niektóre z nich przeczytałam, jednak jest to bardzo mały procent całej jej twórczości. ,,Wielka Czwórka" to moje dziewiąte spotkanie z jej piórem.

Narratorem jest Hastings, najlepszy przyjaciel Poirota, który chce sprawić mu niespodziankę i przyjeżdża do niego w odwiedziny. Nie wie, że jego druh wyjeżdża za ocean w jedną stronę, chce zamieszkać bliżej przyjaciela. Niestety, jego wyjazd nie dochodzi do skutku, a we wszystko jest zamieszana tajemnicza Wielka Czwórka. Czy Poirotowi uda się rozwiązać też tę sprawę?

Gdy idę do biblioteki lubię spojrzeć na dział poświęcony Agacie Christie. Wiem, że zawsze znajdę tam jakiś ciekawy, niezbyt obszerny kryminał, który przeczytam w trzy godziny. Czasem potrzebuję takich lektur, wymagających ode mnie myślenia i szybkiego przeczytania. Tym razem zainteresowałam się ,,Wielką Czwórką", która przyciągnęła mnie krótkim fragmentem zamieszczonym na okładce.

Fabuła jest skonstruowana po mistrzowsku. Tak naprawdę do samego końca prawie nie wiemy, kto należy do Wielkiej Czwórki, gdzie mają swoją siedzibę, jaki jest ich plan. Podczas lektury raz przewidziałam pewne posunięcie Poirota, innym razem było to dla mnie nie do pomyślenia. Bilans wychodzi więc na zero. Jest to lekka przyjemna lektura na krótsze popołudnie.

,,Wielka Czwórka"  to dowód, że w twórczości Agathy Christie można się zatracić. Nie jest to lektura, którą czyta się raz za razem, ale raz na jakiś czas można się pokusić o jej kolejne dzieło.

Moja ocena: 5/6

5 komentarzy:

  1. Wielką Czwórkę jedynie oglądałam, ale z tego co wiem, serial a książka to dwie bajki... dlatego muszę przeczytać!
    Tak pięknie zachęcasz, że nie ma innej opcji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat tej książki Christie nie czytałam. Na pewno bym się nie rozczarowała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie zapoznalabym się z tą pozycją, bardzo lubię książki autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z książkami Christie mam pewien problem - co niektóre jej powieści naprawdę potrafiły mnie wciągnąć np. "I nie było już nikogo" przeczytałam w jedną noc, ale trafiłam też na takie jak "Pora przepływu", do których robiłam kilka podejść... i nic z tego nie przebrnęłam. Ciekawa jestem "Wielkie czwórki", o której piszesz, może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń